wtorek, 22 września 2015

Co robić, żeby włosy nie wypadały?

Każdy z nas marzy o pięknych, gęstych i zdrowych włosach. Co jednak robić gdy zamiast tego włosy wypadają nam garściami? Jakie są tego powody i jak temu zaradzić?

Na początku pamiętajmy, że wypadanie włosów jest normalnym etapem w rozwoju włosa. Czas życia włosa wynosi od 2 do 6 lat, przyrasta on około 1 cm co miesiąc i w końcu wypada. Fizjologicznie ubywa nam 100 – 200 włosów na dzień. Dopiero kiedy zauważymy, że liczba ta wzrasta, a na szczotce zostaje zbyt wiele włosów, należy działać!
Możemy wyróżnić kilka, a nawet kilkanaście czynników powodujących gubienie włosów. Czynniki mogą być różne, od błahych do bardzo poważnych, dlatego nie lekceważmy tego stanu.

 Często przyczyną wpadania włosów może być ich złe traktowanie. Nie chodzi tu jedynie o używanie środków kosmetycznych bez rozsądku, ale także o zbyt mocne napinanie włosów, poprzez niektóre fryzury ("koński ogon", kok) czy wystawianie skóry głowy i włosów na działanie silnych promieni słonecznych lub gorącego działania suszarki, prostownicy i lokówki. Szkodliwe czynniki zewnętrzne uszkadzają jednak tylko "łodygę" włosa - część powyżej powierzchni skóry, a nie sam mieszek włosowy. Jeśli mieszek jest zdrowy, to włosy które wypadną odrosną, jednak warto je wzmocnić różnymi odżywkami.

 Wszelkie niedobory związane z drastycznymi dietami, niedożywieniem, niezdrowymi nawykami (palenie tytoniu i picie alkoholu) niekorzystnie wpływają na naszą czuprynę. Ciężko jednak jednoznacznie określić którego z całego szeregu witamin i mikroelementów nam brakuje, dlatego nasza dieta powinna być zawsze bogata i urozmaicona.

W takim przypadku pomocne są suplementy diety. Dobre rezultaty daje łykanie witaminy H – biotyny, cynku, witamin z grupy B a także nienasyconych kwasów tłuszczowych, wyciągów ze skrzypu lub pokrzywy. Nie liczmy jednak od razu na cud, efekty widać dopiero po 5 – 6 miesiącach, co związane jest z całym cyklem wzrostu włosa. Warto również zacząć stosować naturalne sposoby na wypadanie włosów – płukanka z soku z czarnej rzodkwi, tonik z bylicy czy nacieranie olejkiem rycynowym lub naftą kosmetyczną.







Okazuje się, że także stosowanie różnych leków może powodować problemy z włosami – z popularnych leków są to antybiotyki, leki przeciwzakrzepowe, przeciwtarczycowe, cytostatyki, leki immunosupresyjne, terapia hormonalna. Nawet po 3 – 4 tygodniach stosowania leku mogą stać się słabe i cienkie.
 

akakolwiek nierównowaga w naszym organizmie odbija się na kondycji naszych włosów. Przerzedzenie i ubytek włosów może być związany ze stresem lub urazem psychicznym.

Również kiludniowa gorączka może powodować wypadanie włosów, dzieje się to zwykle po 2 – 3 miesiącach po ustąpieniu choroby.
Jeśli pomimo odpowiedniej pielęgnacji i zdrowego stylu życia włosy nadal wpływają, koniczne jest spotkanie z lekarzem. Utrata włosów to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim może być objawem poważnych schorzeń, dlatego ważne jest znalezienie ich przyczyn i rozpoczęcie leczenia.
Najczęstszymi chorobami związanymi z wypadaniem włosów, są choroby dotyczące bezpośrednio owłosionej skóry głowy - łuszczyca, grzybica, łupież, łojotokowe zapalenie skóry. Jednak z ubytkiem włosów można kojarzyć też choroby ogólnoustrojowe tj. nadczynność i niedoczynność tarczycy, toczeń rumieniowaty, anemia, choroby jajników, nadnerczy i zaburzenia hormonalne.
  Zarówno kobietom, jak i mężczyznom, utrata włosów kojarzy się z mniejszą atrakcyjnością i przedwczesnym starzeniem. Wypadanie włosów dotyka przeważnie mężczyzn, chociaż, niestety, coraz częściej spotyka się także tą dolegliwość również u kobiet.

Łysienie u kobiet zwykle rozpoczyna się w okresie klimakterium, około 40 – 50 roku życia i jest najczęściej związane z zaburzeniami hormonalnymi. U kobiet wypadanie włosów, w odróżnieniu od mężczyzn, jest zwykle częściowe i nie dochodzi do całkowitego wyłysienia.

Co piątą kobietę dotykać może łysienie androgenowe, wywołane przez podwyższony poziom męskich hormonów – androgenów (dehydrotestosteronu, DHA). O występowaniu tego schorzenia decydują głównie skłonności dziedziczne - zbyt duża wrażliwość mieszków włosowych na hormony męskie.
U kobiet w okresie menopauzalnym pomaga hormonalna terapia zastępcza, która reguluje stężenia odpowiednich hormonów w organizmie. Pomocna bronią w łysieniu androgenicznym, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, jest również stosowany miejscowo na skórę minoksydil, dostępny w preparatach o stężeniu 2% (bez recepty) i 5% (na receptę). Lek ten powoduje lepsze ukrwienie mieszków włosowych, ma też słabe miejscowe działanie antyandrogenowe. Skuteczność jego jest różna w zależności od pacjenta. Potrzebna jest również duża dawka cierpliwości przy stosowaniu minoksidilu, ponieważ trzeba wielu miesięcy leczenia, by określić rezultat jego działania.
Częsta jest także utrata włosów po porodzie. Kobiety mogą stracić wtedy nawet 50% swoich włosów, ale nie oznacza to, że od razu zostanie łysa. W czasie ciąży wzrasta wydzielanie estrogenów, które hamują wypadanie włosów. Nagły spadek tych hormonów po porodzie skutkuje wypadaniem tych włosów, które podczas ciąży już dawno powinny wypaść. U młodych matek kondycja włosa poprawia po pewnym czasie się samoistnie, nie ma więc powodu do zmartwień.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz